Autor Wiadomość
yadhirka
PostWysłany: Śro 13:28, 03 Maj 2006    Temat postu:

smirc sandry z el precio de tu amor to bylo straszne moorze sandra nie byla aniolem ale potworem terz nie miala swoje uczuicia byla poprostu nieszczesliwa
Iran
PostWysłany: Nie 16:15, 15 Sty 2006    Temat postu:

lalka* napisał:
Mnie najbardziej poruszyły smierci nastepujących bohaterów
Arrow Gracieli z Esmeraldy
Arrow Adolfa z AR
Arrow Martina z Alborady
Arrow Leonarda z AEMP


Podpisuję się obiema łapkami Smile Wzruszyla mnie też śmierc Pauliny w Amarte i wiele wiele innych, ktorych nie jestem w stanie sobie przypomnieć.
Ania42
PostWysłany: Nie 14:26, 15 Sty 2006    Temat postu:

Najbardziej poruszyła mnie śmierć Adolfa z Amor Real
lalka*
PostWysłany: Nie 12:10, 25 Gru 2005    Temat postu:

Mnie najbardziej poruszyły smierci nastepujących bohaterów
Arrow Gracieli z Esmeraldy
Arrow Adolfa z AR
Arrow Martina z Alborady
Arrow Leonarda z AEMP
Altagracia
PostWysłany: Pią 18:29, 23 Gru 2005    Temat postu:

no ona była nafajniejszą postacią, ja już wolałabym aby umarła Lucrecia, ona to mnie wkurzała
maja
PostWysłany: Czw 11:31, 22 Gru 2005    Temat postu:

Śmierć Aidy była bez sensu. Uważam, że Aida to najsympatyczniejsza postać w MdM a tu klops i śmierć... Strasznie mi jej było szkoda, choć wiem, że ten wątek został dodany na osobiste życzenie Ludwiki... Smile
andrea16
PostWysłany: Śro 19:40, 21 Gru 2005    Temat postu:

Ja tego odcinka nawet nie oglądałam i nawet dobrze... nie wiem co wy w nim wszyscy widzicie ale to wasza sprawa Smile Śmierć Aidy w MDM i Cataliny w AR rzeczywiście była smutna Sad
Altagracia
PostWysłany: Śro 16:42, 21 Gru 2005    Temat postu:

a ja ryczałam jak bóbr przy śmierci Jose Manuela Crying or Very sad wzruszająca była też śmierć Aidy w MDM i Adolfa w AR Crying or Very sad Very Happy
martuśka_17
PostWysłany: Wto 19:14, 20 Gru 2005    Temat postu:

zgadzam sie andreą śmierć marciala i fridy była chyba najbardziej przerażająca a jeśli chodzi o najbardziej wzruszajacą to chyba dla mnie śmierć adolfa i cataliny w amor real
a co do białego welonu to też bardziej lubiałm jorge drugi sezon był ciekawszy ale wzruszyłam sie gdy jose manuel umierał
i jeszcze smierć sandry w cenie miłości też bardzo wzruszająca
andrea16
PostWysłany: Wto 16:48, 20 Gru 2005    Temat postu:

Ja również się z wami zgadzam Smile Słabo pamiętam jej śmierć ale była wzruszająca Wink Jedna z najbardziej smutnych Sad Mogę jeszcze napisać że jedna z najbardziej przerażających śmierci to była śmierć Marciala i Fridy w Entre el amor y el odio Smile Nie oglądałam ostatniego odcinka ale słyszałam że ta śmierć była najbardziej przerażająca Confused Nie mogłam również się pogodzić ze śmiercią Malviny - matki Andrei z Velonika którą uśmiercili w przedostatnim odcinku Sad Tak jakby nie mogła się doczekać szczęścia ukochanej córki... W Veloniku była też jedna śmierć dla niektórych smutna a dla innych szczęśliwa Smile To śmierć Jose Manuela. Wiem że dużo osób się ze mną nie zgodzi ale ja cieszyłam się z tej śmierci bo Jose Manuela nie znoszę Evil or Very Mad Nie mogłam go znieść z Andreą mimo że grał go Eduardo... bardziej do gustu przypadł mi Jorge Very Happy Choć wiem że ma mało fanów niż Jose Manuel. Ci którzy wypisują na Jorge teksty typu "To sztywniak a Jose Manuel był bardziej romantyczny" to są w błędzie. Jorge wcale nie był sztywniakiem i tak jak JM był romantyczny. Ale skończę z tym gadaniem Wink Dla mnie ta śmierć była strzałem w dziesiątkę ale ci którzy uważają inaczej to nie mam do nich pretensji bo każdy ma swoje zdanie Smile

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group