Autor |
Wiadomość |
yadhirka |
Wysłany: Wto 22:29, 02 Maj 2006 Temat postu: |
|
historia nory i artura z amarte es mi pecado byla piekna |
|
 |
Iran |
Wysłany: Nie 13:04, 12 Mar 2006 Temat postu: |
|
Największą chemię czułam między Cielo a Marco, Reginą a Jose Marią i Julietą a Pedro. Czasem tez można popatrzeć na słodsze parki  |
|
 |
maja |
Wysłany: Pon 15:16, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
Takie historie są ciekawsze i duzo zabawniejsze. Zwlaszcza jak na poczatku ludziki nie tylko sie nie lubia, ale jeszcze sa wobec siebie zlosliwe...
A z historii, to chyba Esmeralda podoba mi się najbardziej.  |
|
 |
martuśka_17 |
Wysłany: Pon 15:14, 16 Sty 2006 Temat postu: |
|
zgadzam sie i tak właśnie było w moim ukochanym Amor Real |
|
 |
lalka* |
Wysłany: Nie 22:07, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Iran napisał: | Ja najbardziej lubię, gdy bohaterowie na poczatku nie bardzo sie lubią (żeby nie powiedzieć nienawidzą). Wtedy scenki ich kłotni bywaja zabawane, czasem lecą iskry. |
Ja też uwielbiam takie pary z trudnymi początkami Moim zdaniem sprawia to że potem ich miłość wydaje się bardziej dojrzała a niekiedy i bardziej namiętna  |
|
 |
andrea16 |
Wysłany: Nie 20:09, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Tak jak w Entre el amor y el odio Mi się główna para z tej telci nie podobała... natomiast mam wiele ulubionych par ale na pierwszym miejscu już od jakiegoś czasu jest Andrea i Jorge z Velonika póżniej są inne pary takie jak - Jimena i Oscar, Sara i Franco, Paulina i Carlos Daniel, Graciela i Adrian, Aida i Carlos i wiele innych o których akurat zapomniałam  |
|
 |
Iran |
Wysłany: Nie 16:13, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ja najbardziej lubię, gdy bohaterowie na poczatku nie bardzo sie lubią (żeby nie powiedzieć nienawidzą). Wtedy scenki ich kłotni bywaja zabawane, czasem lecą iskry. |
|
 |
Ania42 |
Wysłany: Nie 14:29, 15 Sty 2006 Temat postu: |
|
Historia miłości Juana i Normy z Gorzkiej zemsty była najpiękniejsza |
|
 |
lalka* |
Wysłany: Czw 7:58, 27 Paź 2005 Temat postu: |
|
Ja raczej nie zacznę od wymieniania bo to zająło by mi za dużo czasu. Poza tym poważnie musiałabym się zastanowić, bo przewaznie jak mam wymienić coś "naj" to nie moga się zdecydować.
A na co zwracam uwagę...hmmmmm, wydeje mi się że na nic konkretnego, po prostu niektóre historie mają to coś, dużo też zalezy od doboru aktorów moim zdaniem  |
|
 |
maja |
Wysłany: Sob 23:32, 08 Paź 2005 Temat postu: ~HISTORIE MIŁOSNE W TELENOWELACH~ |
|
Jedne są wzruszające, inne zabawne... Wszystkie niezwykle barwne i romantyczne... Stanowią oś, na której oparta jest cała telenowela, a wszystkie inne wydarzenia rozgrywają się jakby wokół nich...
HISTORIE MIŁOSNE W TELENOWELACH - która podobała Wam się najbardziej, która najmniej... która była najbardziej realna, która najbardziej "naciągana", na co zwracacie największą uwagę w ocenie historii miłosnej... Zapraszamy do dyskusji. |
|
 |