Forum Forum filmów i seriali Strona Główna Forum filmów i seriali

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

~FABUŁA I OBSADA~

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum filmów i seriali Strona Główna -> Kate i Leopold (Kate&Leopold)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maja
Prawa ręka szefa ;)
Prawa ręka szefa ;)



Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 951
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/Milano

PostWysłany: Śro 13:10, 12 Paź 2005    Temat postu: ~FABUŁA I OBSADA~

Fabuła i obsada filmu KATE I LEOPOLD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anatea
Super Modek :)
Super Modek :)



Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 23:44, 18 Lis 2005    Temat postu:

"Kate i Leopold" to niezwykła romantyczna baśń o kobiecie i mężczyźnie, których losy niespodziewanie splatają się ze sobą w Nowym Jorku, mimo, że dzieli ich spora różnica wieku, bo... ponad sto lat. Kate McKay (Meg Ryan) to wzorcowa kobieta XXI wieku: niezależna, twarda bizneswoman zdecydowana za wszelką cenę odnieść sukces w świecie wielkich korporacji. Leopold, trzeci książę Albany (Hugh Jackman) to czarujący dżentelmen i zarazem kawaler do wzięcia, typowy produkt epoki wiktoriańskiej. Żadne z nich nie wierzy już w romantyczną miłość. Życie, obowiązki wynikające z pozycji społecznej i zawodowej, nauczyły ich dystansu do uczuć i cynizmu. Nie ufają już nagłym porywom serca. Ale kiedy Leopold zostanie nagle przerzucony przez szczelinę w Czasie, z wieku XIX w XXI, by znaleźć się w centrum współczesnego Nowego Jorku i spotka na swojej drodze Kate, okaże się, że Los miał wobec nich własne plany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anatea
Super Modek :)
Super Modek :)



Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 23:45, 18 Lis 2005    Temat postu:

reżyseria
James Mangold
scenariusz
Steven Rogers (II)
Andrew Fleming (I)
James Mangold
aktorzy
Meg Ryan: Kate
Hugh Jackman: Leopold
Liev Schreiber: Stuart
Bart DeFinna: montażysta
Bill Corsair: Kate's Limo
Philip Bosco: Otis
Breckin Meyer: Charlie
Bradley Whitford: Kate's boss
Julie Lamb:
Natasha Lyonne: Darci
Cole Hawkins: Hector
Paxton Whitehead: Wuj Millard
Kristen Schaal: Panna Tree
Stephanie Montalvo: CRG Intern
Charlotte Ayanna: Patrice
Spalding Gray: Dr Geisler
George Hahn: Asystent dyrektora
Josh Stamberg: Bob
Matthew Sussman: Phil
Cornelius Patrick Byrne: Woźnica
Andrew Jack (I): Roebling
Brandon Parrish: Dennis
Brittney Startzman: Monica
Stan Tracy: Fotograf
William Sanford (II): Barry
Martha Madison: Kobieta w biurze
Stephanie Sanditz: Gretchen
Roma Torre: dziennikarz
Nai Yuan Hu: Skrzypek na dachu
Ray Seiden: pracownik sanitarny
Viola Davis (I): Policjantka
Michael Shelle: Wybitny aktor
Matthew Beisner: Komercyjny dyrektor
Arthur J. Nascarella: Gracy
John Rothman: Kierownik
Robert Ray Manning Jr.: Przechodzień
Dennis Rees: Kierownik
Jonathan Fried: pechowy Wolfgang
Francis Dumaurier: pechowy Emeril
Michael Cassady: Kierownik
Brian Letscher: Kierownik
Ebony Jo-Ann: pielęgniarka
Meg Gibson: Żona kierownika
Joe Mosso: kamerzysta
Chazz Menendez: złodziej torebki
Kevin Daniels (I): Portier na przyjęciu
Henry Boyle: Taksówkarz
Russell Di Perna: Policjnat na moście
Frank Arcuri: Portier (1876)
zdjęcia
Stuart Dryburgh
muzyka
Sting
Rolfe Kent
scenografia
Mark Friedberg (I)
producent
Cathy Konrad
niewymienieni w czołówce
David Aaron Baker Drugi Kierownik
Andrea Barnes Clara
Craig Bierko Aktor z ogłoszenia
Lee Burkett Palący mężczyzna w sklepie z beczkami
Monique Curnen Monica Martinez
Aimee Denaro Movie Goer
Fabrizio Fante Softball Player
Howard Feller Pacjent
Shalom Harlow Kobieta w filmie
Domenick Lombardozzi Counterman
Eddie Marrero Szpitalny ordynas
Celia A. Montgomery Rudowłosa dziewczyna flirtująca na moście (1870s)
Todd Poudrier Barman


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anatea
Super Modek :)
Super Modek :)



Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 23:47, 18 Lis 2005    Temat postu:

Kate McKay to prawdziwa kobieta XXI wieku: niezależna bizneswoman zdecydowana odnieść sukces w świecie wielkich korporacji. Leopold, trzeci książę Albany (Hugh Jackman) to czarujący dżentelmen, typowy produkt epoki wiktoriańskiej. Żadne z nich nie wierzy już w romantyczną miłość. Życie, obowiązki wynikające z pozycji społecznej i zawodowej, nauczyły ich dystansu do uczuć i cynizmu. Ale kiedy Leopold zostanie nagle przerzucony przez szczelinę w Czasie, z wieku XIX w XXI, by znaleźć się w centrum współczesnego Nowego Jorku i spotka na swojej drodze Kate, okaże się, że Los miał wobec nich własne plany.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anatea
Super Modek :)
Super Modek :)



Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią 23:47, 18 Lis 2005    Temat postu:

Rok 1876. Przystojny Leopold , zubożały angielski książę, mieszka wraz z wujem w Nowym Jorku. Pewnego dnia na eleganckim przyjęciu dostrzega dziwnego człowieka. Postanawia pójść za nim, wybiega z budynku i rozpoczyna pościg za nieznajomym. Na moście Brooklińskim między nim a mężczyzną dochodzi do szarpaniny i razem wpadają do rzeki. Niespodziewanie dla Leopolda przenoszą się w przyszłość do 21 wieku. Wkrótce książe dowiaduje się, że stało się to za sprawą tego tajemniczego mężczyzny. Okazuje się, że Stuart - bo tak się on nazywa- jest zafascynowany podróżami w czasie. Niebawem Leopold poznaje dawną dziewczyną swego nowego znajomego, Kate , która robi błyskotliwą karierę w marketingu. Od pierwszego wejrzenia odczuwa fascynację niezależną dziewczyną. Gdy naraża się jej szefowi, przeprasza ją listownie, równocześnie zapraszając na kolację. Zupełnie nie oczekiwanie Kate odkrywa w Leopoldzie wiele zalet i doskonale się rozumieją. Spędza z mężczyzną romantyczny wieczór, nie wiedząc, kim on tak naprawdę jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anatea
Super Modek :)
Super Modek :)



Dołączył: 31 Paź 2005
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin

PostWysłany: Sob 0:11, 19 Lis 2005    Temat postu:

"Kate i Leopold" to niezwykła romantyczna baśń o kobiecie i mężczyźnie, których losy niespodziewanie splatają się ze sobą w Nowym Jorku, mimo, że dzieli ich spora różnica wieku, bo... ponad sto lat.

To spotkanie sprawi, że cały ich świat i system wartości, w który dotąd niezachwianie wierzyli, nagle stanie na głowie, a oni sami będą musieli od nowa odpowiedzieć sobie na pytanie, kim są i co jest w ich życiu najważniejsze.

Kate McKay (Meg Ryan) to prawdziwa kobieta XXI wieku: niezależna, twarda bizneswoman zdecydowana za wszelką cenę odnieść sukces w świecie wielkich korporacji. Leopold, trzeci książę Albany (Hugh Jackman) to czarujący dżentelmen i zarazem kawaler do wzięcia, typowy produkt epoki wiktoriańskiej.

Żadne z nich nie wierzy już w romantyczną miłość. Życie, obowiązki wynikające z pozycji społecznej i zawodowej, nauczyły ich dystansu do uczuć i cynizmu. Nie ufają już nagłym porywom serca.

Ale kiedy Leopold zostanie nagle przerzucony przez szczelinę w Czasie, z wieku XIX w XXI, by znaleźć się w centrum współczesnego Nowego Jorku i spotka na swojej drodze Kate, okaże się, że Los miał wobec nich własne plany.

Kate i Leopold przeżyją nowoczesny romans w zupełnie starym stylu.

Obok Meg Ryan i Hugh Jackmana zobaczymy Lieva Schreibera (trylogia "Krzyk", "A Walk on the Moon") w roli Stuarta, byłego chłopaka Kate, który jakoś nie chce zniknąć z jej życia, a także Breckina Meyera ( „Wyścig szczurów”, "Ostra jazda", sitcom "Inside Schwartz") jako jej brata, Charliego, Natashę Lyonne ("American Pie", "Wszyscy mówią kocham cię") w roli Darci, oddanej asystentki Kate, oraz Bradleya Whitforda ("Filadelfia"), który wcielił się w jej szefa.

"Kate i Leopold" został wyreżyserowany przez Jamesa Mangolda ( "Przerwana lekcja muzyki" - reżyseria, współautor scenariusza) i "Cop Land" (reżyseria, scenariusz). Reżyser jest także współautorem scenariusza, który napisał do spółki ze Stevenem Rogersem ( "Ulotna nadzieja", "Earthly Possessions").

Kierownictwo produkcji objęła Cathy Konrad ( "Przerwana lekcja muzyki", trylogia "Krzyk", "The Sweetest Thing" z Cameron Diaz). Producentem wykonawczym jest Kerry Orent ( "Ślepy tor", "Hazardziści", sitcom "The Job"). Autorem zdjęć jest Stuart Dryburgh ("Fortepian", "Dziennik Bridget Jones").

Scenografię zaprojektował Mark Friedberg (" Pollock", "The Ice Storm"). Autorką kostiumów jest Donna Zakowska ( "Original Sin", "Podróż przedślubna").

Film został zrealizowany przez wytwórnię Miramax.

1876: Świat według Leopolda
"Małżeństwo to obietnica miłości, która ma trwać na wieki. Jako człowiek honoru, nie mogę przysiąc, że będę czuł wiecznie coś, czego nie poczułem chociaż przez chwilę".

"Mam zwyczaj wstawać, gdy dama wstaje od stołu."

"Tam, skąd pochodzę, posiłek jest efektem starannego namysłu i edukacji. Gdyby pozbawiono nas możliwości rozkoszowania się sztuką kulinarną, nasza brutalna rzeczywistość byłaby nie do zniesienia."

"Życie nie składa się wyłącznie z obowiązków, ale także ze smaków".

2001: Świat według Kate
"Chcę konkretnych liczb, konkretnej oferty, twardej, nagiej prawdy, bez domieszek - jak czysta wyborowa bez przepitki."

"Dla nich taki facet to marzenie. Przystojny. Uczciwy. Rycerski."

"Zjesz margarynę, którą reklamuje, i od razu ubędzie ci 10 cm w biodrach, a on sam zjawi się w progu z bukietem róż."

"Nie można żyć w bajce"

"Przez całe życie musiałam z czegoś rezygnować, żeby osiągnąć to, co mam. Jestem wykończona, potrzebuję odpoczynku, i jeśli mam sobie na niego zapracować sprzedając teraz choćby krowie placki, to będę je sprzedawać tak, jakbym sama je zrobiła!"


"Dżentelmen jest delikatny wobec nieśmiałych, uprzejmy wobec dumnych i miłosierny wobec głupców" - John Henry Crawford, XIX-wieczny filozof, o cechach idealnego dżentelmena.

W epoce wiktoriańskiej starano się ściśle przestrzegać salonowych konwenansów i etykiety zalotów miłosnych. To były czasy wielkich dramatycznych gestów, nieposkromionej fantazji i zabawy w wielkim stylu, a sposób zachowania, gestykulacji, wysławiania się i odpowiedniej prezentacji własnych przekonań i uczuć stanowił wówczas najcenniejszą z zalet.

Dziś, w dobie Internetu i technologii cyfrowej, związki miłosne także są wiernym odbiciem naszego stylu życia: tak samo skomputeryzowane, nastawione na natychmiastową gratyfikację, ulotne i nietrwałe, w których toczy się ciągła walka o dominację. Uprzejmość i wdzięk ustąpiły miejsca współczesnym trendom, które stawiają na indywidualizm, pragmatyzm i sukces.

Jak zatem typowa kobieta XXI-wieku, kuta na cztery nogi realistka, bezwzględna nowojorska bizneswoman, zareagowałaby na XIX-wiecznego romantyka? I czy miłość potrafi przeskakiwać takie kulturowe i obyczajowe przepaści?

O tym właśnie ma szansę przekonać się bohaterka filmu, Kate McKay. Dzięki jej niezwykłemu doświadczeniu będziemy mogli sami stwierdzić co straciliśmy, a co zyskaliśmy na przestrzeni ostatnich 100 lat, kiedy nasze wyobrażenie o idealnym związku miłosnym uległo drastycznej metamorfozie.
Jedną z przyjemności jakie gwarantuje nam "Kate i Leopold" są słowne pojedynki tej pary. Zarówno Kate, jak i jej dżentelmen stanowią creme de la creme środowisk, z których się wywodzą. Są wykształceni, obyci w świecie, inteligentni, błyskotliwi, pewni siebie. Ale w końcu oboje odkrywają, że miłość wcale nie jest tym, czym im się wydaje. Jest tym, co się czuje.

James Mangold dostrzegł w scenariuszu "Kate i Leopold" potencjał na doskonałą komedię romantyczną w najlepszym starym hollywoodzkim stylu.
Zainspirowany komediami miłosnymi z lat 40. i 50., w których główną rolę grał błyskotliwy dialog między partnerami, przypominający odbijanie piłeczki pingpongowej, Mangold chciał by film był jednocześnie prawdziwym krwistym romansem, w którym jeden pocałunek łączy kochanków pochodzących z dwóch krańcowo różnych światów, a wtedy wszystko, co mogłoby ich dzielić przestaje mieć znaczenie.
Mangold, który spróbował już dramatu i kina akcji, nigdy wcześniej nie nakręcił komedii miłosnej. Wczytując się w scenariusz "Kate i Leopold" dojrzał w nim materiał na klasyczny pojedynek płci, w którym, co nieuniknione, zamiast walczyć na serio, mężczyzna i kobieta w końcu budują pomost nad komiczną otchłanią wzajemnych różnic. Najbardziej jednak zaintrygował go pomysł "zgubionego oczka Czasu" przez które Leopold wtargnął do życia Kate; konfrontacja kobiety pozbawionej złudzeń co do współczesnych mężczyzn z wyrafinowanym wiktoriańskim dżentelmenem okazała się pokusą nie do odparcia.

"Byłem autentycznie zainteresowany tym, jakie wrażenie XIX-wieczne nienaganne maniery i rycerskość względem dam zrobiłyby na współczesnych kobietach; co by się stało, gdyby współczesna kobieta nagle stanęła twarzą twarz z dżentelmenem najwyżej próby. Na innym poziomie z kolei, to także film o złożonej relacji między naszym wyobrażeniem o miłości, a tym jaka może być naprawdę. Kompromis stał się tak powszednim elementem naszego życia, że pozwoliliśmy fantazji zniknąć także z naszych związków miłosnych. Uznałem, że dobrze by było nakręcić komedię, która wyraźnie ukaże kontrast między tym, co uważamy za możliwe w związku dwojga ludzi, a tym, czego tak naprawdę, w głębi serca pragniemy."

"Uwielbiam komedie miłosne, zwłaszcza te z lat 40. i 50., Billy Wildera, Howarda Hawksa, Prestona Sturgesa. Nie miałem pojęcia, że sam mógłbym wziąć się za napisanie takiego filmu, ale Cathy Konrad wyczuła, że w ten sposób mógłbym poszerzyć swoje umiejętności i horyzonty."

Producentka Cathy Konrad tak mówi o scenariuszu: "Zakochałam się w tym materiale siedem lat temu. Już bardzo dawno nie było na ekranach filmu, który łączyłby w sobie elementy romansu, komedii i fantasy. Ani takiego, który w taki sposób pytałby o role, jakie gramy w życiu.
Czy to dobrze, że rycerskość umarła śmiercią naturalną? A może coś przez to straciliśmy? Ogromnie podoba mi się w postaci Kate ta jej tęsknota za czymś więcej w życiu, za autentycznym spełnieniem; tęsknota, która przebija przez fasadę twardej realistki, która sprawia wrażenie, że osiągnęła już wszystko, pozornie znakomicie się odnalazła i niczego jej w życiu nie brak. Dopiero pojawienie się Leopolda sprawia, że te ukryte pragnienia i tęsknoty naprawdę dochodzą do głosu. Podczas gdy on uczy ją cieszyć się najprostszymi przyjemnościami w życiu, ona umożliwia mu spełnienie marzeń, które zawsze uważał za nierealne. Stanowią idealną parę z bajki."

Mangold i Konrad zdawali sobie od początku sprawę, że jednym z kluczowych elementów filmu będzie stworzenie owej "idealnej pary z bajki" - która przecież musiała być jak najbardziej wiarygodna. Kto potrafi to zagrać?
"Nie chcieliśmy obsadzać w rolach Kate i Leopolda aktorów typowo komediowych. To miał być zabawny film o wewnętrznej przemianie bohaterów, a nie seria gagów", mówi James Mangold.

Cathy Konrad dodaje:" Potrzebowaliśmy utalentowanych aktorów, którzy potrafiliby zagrać i komedię, i dramat; to stanowiło punkt wyjścia naszych poszukiwań."

Kate i Leopold, czyli Meg Ryan i Hugh Jackman

"Nawet najszlachetniejszy z mężów słusznie musiałby zostać uznany za gbura, jeśli nie okazałby szacunku najmniej nawet go godnej kobiecie." – „Podręcznik Dobrych Manier” Martine'a, 1806 r.

W postać Kate McKay mogła wcielić się tylko aktorka, która potrafiłaby wiarygodnie ukazać metamorfozę twardo stąpającej po ziemi realistki w romantyczkę, która ponownie uwierzyła w miłość. Meg Ryan wydawała się w tym wypadku idealną kandydatką do roli tytułowej bohaterki. Aktorka niejednokrotnie już udowodniła, że równie dobrze czuje się w komedii, dramacie i romansie; a jeśli wszystkie te gatunki występują naraz, tym lepiej i ciekawiej.

"Meg jest niezwykle utalentowaną aktorką dramatyczną, obdarzoną jednocześnie wybitnym darem komediowym" - mówi James Mangold.
"Doskonale wyczuwa rytm komedii, zarówno werbalny jak i ten fizyczny, i wie jak najlepiej wykorzystać swoje zdolności na planie filmowym - nie tylko po to, by jej własna postać wypadła jak najzabawniej, ale także po to, by takie wrażenie sprawiał film jako całość.
W "Kate i Leopold" tradycyjne role kobiety i mężczyzny zostały pod wieloma względami odwrócone. To Leopold jest romantykiem, podczas gdy Kate jest twardym cynikiem, piranią biznesu, która dawno porzuciła mrzonki o miłości doskonałej, a takie przynajmniej sprawia wrażenie. To nowa rola dla Meg. Kate przez całe życie zajmowała się analizą bajek, rozbieraniem ich na czynniki pierwsze, po to by zamknąć sens każdej z nich w jednym lapidarnym komentarzu. Tymczasem życie zmusza ją do konfrontacji z "prawdziwą bajką" - twarz w twarz."

Meg Ryan zafascynowała złożoność postaci Kate: "Kate to osoba o dwóch różnych twarzach, dwóch różnych osobowościach. W domu jest samotną kobietą o złamanym sercu, podczas gdy świat zewnętrzny postrzega ją jako dynamiczną bizneswoman, która osiągnęła już w życiu wszystko. Ten kontrast niezwykle do mnie przemawia. Nic dziwnego, że początkowo Kate nie ma pojęcia co myśleć o Leopoldzie. Jest takim dżentelmenem w każdym calu, jest stanowczo zbyt dobry, by był prawdziwy, iż Kate jest przekonana, że to kolejny produkt jej fantazji, który zniknie pozostawiając po sobie emocjonalną pustkę. Możemy sobie wyobrazić jej szok, kiedy okazuje się, że Leopold istnieje naprawdę".

James Mangold był zachwycony kreacją Meg Ryan w roli Kate, kobiety biznesu zdeterminowanej odnieść sukces, która pod świetnie skrojoną markową garsonką ukrywa wrażliwość i pragnienie miłości.
"Meg ukazała Kate jako kogoś, kto niewymownie tęskni za uczciwością i prawdą, ale musi wciąż uprawiać korporacyjne gierki, by wytrwać w wyścigu szczurów. Meg odsłania nam prawdziwe ‘ja’ Kate."

Cathy Konrad dodaje: "Nawet jeśli Meg pojawia się w typowym slapsticku czy burlesce, jej kreacje są zawsze inteligentne. Przywykliśmy oglądać ją w rolach uroczych dziewcząt z sąsiedztwa. Lecz tym razem Meg kreuje kogoś bardziej wyrafinowanego, światowego, o większej klasie, bardziej cynicznego - do chwili, kiedy niespodzianka losu nie wepchnie w jej ramiona mężczyzny, który sprawi, że Kate zmieni swój sposób myślenia o 180 stopni."

Meg Ryan była równie zachwycona współpracą z Jamesem Mangoldem:
"Ufałam mu bezgranicznie. To reżyser, o jakim aktorzy marzą, i niezwykle inteligentny człowiek. Wszystkie decyzje zawsze omawialiśmy z zespołem, dzięki czemu każdy z nas czuł się ważnym elementem całego procesu. James miał świetne pomysły i umiał wprowadzić je w życie, jasno i po prostu."

Ostateczną przemianę Kate Meg Ryan postrzega w następujący sposób: "Kate wreszcie zdobywa się na odwagę, by sięgnąć po miłość, uczynić wszystko, co w jej mocy by ją zatrzymać; przestaje kierować się zimną logiką, i zaczyna kierować się sercem. To dla niej wielki krok, i zarazem wielkie ryzyko", zauważa Meg Ryan.
"Kate jest niewątpliwie kwintesencją współczesnej kobiety, ale nawet ona w końcu odkrywa starą prawdę, że prawdziwa miłość jest ponadczasowa."

By Kate mogła dokonać swojego odkrycia, autorzy filmu musieli znaleźć Leopolda, który byłby równie wiarygodny jak jego partnerka.
Zadanie nie było łatwe, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę wyniesioną z XIX wieku skłonność Leopolda do wyrażania się kwiecistymi, poetyckimi zdaniami, w dodatku wielokrotnie złożonymi. Który aktor zagra wiarygodnie taką postać, i nie będzie przy tym nudny ani absurdalny?
Wybór padł na Hugh Jackmana, młodego aktora z Antypodów, który posiadał nie tylko odpowiednio królewską posturę, ale też wyrazistą, emanującą szlachetnością fizys,oraz odpowiedni, bardziej arystokratyczny od amerykańskiego akcent.

"Hugh jest aktorem wyjątkowym w naszych czasach. Ma w sobie klasę dawnych wielkich gwiazd kina, coś z Errola Flynna i Cary Granta" - mówi James Mangold.

"Szukaliśmy kogoś świeżego, mało znanego publiczności; chcieliśmy by widzowie odkrywali go wraz z Meg i Kate, by odsłaniał przed nimi świat równie nowy i nieznany, jak on sam" - mówi Cathy Konrad.
"Na temat Hugh nie zdążyły się jeszcze utrzeć w świecie filmowym żadne stereotypy; Leopold w jego wykonaniu tchnie autentycznością, jest niezwykle atrakcyjny; a co najważniejsze, widz nie ma żadnych wątpliwości, że między Kate i Leopoldem naprawdę iskrzy."
Hugh Jackmanowi w scenariuszu najbardziej spodobało się połączenie humoru w stylu starych komedii z dużą dozą romantyzmu.
"Ten film ma w sobie coś uroczo ujmującego, a zarazem jest bardzo zabawny; to klimat rzadko obecnie spotykany w kinie", mówi Hugh.
"Osobiście odnalazłem w nim przypomnienie starej prawdy, że prawdziwa miłość polega na traktowaniu ukochanej osoby z prawdziwą troską i szacunkiem. ‘Kate i Leopold’ usiłuje odpowiedzieć na pytanie, czy w dzisiejszym nowoczesnym, wyzwolonym, cynicznym świecie jest jeszcze miejsce na prawdziwy romans. Z pewnością od czasów Leopolda zmieniło się bardzo wiele. To zdecydowanie robi na nim wrażenie, ale czy przypadkiem w pogoni za wolnością i postępem nie zatraciliśmy niepotrzebnie tej słodkiej przyjemności jaka towarzyszy formalnej adoracji obiektu naszych uczuć?"

Jamesowi Mangoldowi zależało także na tym, by Leopold kreowany przez Hugh Jackmana wykazywał niespotykaną w jego epoce fascynację przyszłością, co uzasadniałoby jeszcze bardziej jego "wycieczkę" w XXI wiek.
"Leopold żył w czasach ogromnych przemian i sam pragnął w nich uczestniczyć" - wyjaśnia Mangold.
"Jest wynalazcą, człowiekiem, któremu jest zbyt ciasno w swojej epoce, we własnej teraźniejszości. Kiedy nagle udaje mu się przeskoczyć w przyszłość, ma wrażenie, że spełniły się jego marzenia. Leopold jest zarówno zdumiony tym, co zastał w XXI wieku, ale też wykazuje niezwykłe zrozumienie dla obecnego stylu życia i nowinek technicznych. Zamiast chodzić po Manhattanie z rozdziawioną gębą, stara się zaaklimatyzować w nowej rzeczywistości i ją sobie oswoić."

Hugh Jackman niezwykle starannie przygotowywał się do roli wiktoriańskiego dżentelmena. Przestudiował panujące wówczas obyczaje i modę, brał lekcje etykiety, tańca, a nawet jazdy konnej, aby posiąść wszystkie niezbędne atrybuty XIX-wiecznego arystokraty. Ćwiczył nawet siedzenie na dłoniach podczas salonowej konwersacji, gdyż wszelka gestykulacja podczas rozmowy była w epoce wiktoriańskiej uważana za wyjątkowe grubiaństwo.

"W czasach Leopolda najwyżej ceniono sztukę konwersacji, gruntowne wykształcenie, umiejętność jazdy konnej, talenty muzyczne oraz sztukę dostrzegania i doceniania prawdziwego piękna we wszystkich przejawach życia. Wiele się nauczyłem od Leopolda, gdy patrzyłem na świat jego oczyma i żyłem jego tempem, dużo wolniejszym od dzisiejszego. Wielkie wrażenie zrobiło na mnie jego poczucie własnej godności, i to jak we wszystko co robił, wkładał całe serce; dziś trudno nam sobie wyobrazić kogoś, kto tak postępuje i nie kierują nim żadne ukryte motywy. A Leopold taki po prostu jest. Oczywiście, w stosunku do kobiet mężczyźni musieli być w tamtych czasach opiekuńczy i tak uprzejmi, że aż nudni. Dopiero w XXI wieku Leopold spotyka kobietę, która jest pewna siebie, zmysłowa, inteligentna i wcale tego nie kryje pod maską ugrzecznionej gąski. Po raz pierwszy w życiu Leopold jest zakochany, bo nareszcie spotkał kobietę, która niczego nie udaje, byle tylko zdobyć męża; kobietę, która jest dla niego objawieniem, bo nie boi się być sobą."

Meg Ryan tak ocenia kreację Hugh Jackmana: "Hugh naprawdę jest dżentelmenem. To jego wdzięk i urok osobisty sprawiają, że taki właśnie jest Leopold. To dzięki Hugh Kate dostrzega, że być może wcale nie powinna jeszcze rezygnować z miłości."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum filmów i seriali Strona Główna -> Kate i Leopold (Kate&Leopold) Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin