Forum Forum filmów i seriali Strona Główna Forum filmów i seriali

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wielka Miłość

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum filmów i seriali Strona Główna -> Nasze telcie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MiSia
Druga ręka szefa ;)
Druga ręka szefa ;)



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 11:10, 27 Lut 2006    Temat postu: Wielka Miłość

A ja zabawie sie w scenarzystke troche bardziej nowoczesną i moja Telcia bedzie troche mniej kulturalna Smile Znaczy taka bardziej realistyczna Smile i jest o nastolatkach Smile Akcja rozgrywa sie w Polsce Razz

odcinek 1.

Sara miała cieżki dzien postanowiła usiąść do komputera i umówić się z jakimś chłopakiem na piwo. Miała dosyc już płakania po swojej ostatniej miłości.
Sara : Hey co słychać
Adam : Nic Ciekawego
Sara : Strasznie mi sie nudzi , zupełnie nie wiem co mam zrobić przestaje lubić wakacje.
Adam : Może sie spotkamy ? Zapraszam na piwko nad odre jest bardzo ciepło
Sara : Ok. Tylko Sie ubiore wsiadam w autobus i juz jestem na przystanku za 40 min ok ?
Adam : Ok.
Sara: Widziałes moje zdjęcia mam nadzieje ze mnie poznasz Smile
Adam: Poznam napewno do zobaczenia Smile
Sara pobiegła sie szykować chciala wypasc jak najlepiej Tak dawno sie z nikim nie spotykała a przeciez była jeszcze bardzo młoda.

Sara wysiada z autobusu. Podchodzi do niej Adam

Sara : Czesc Miło mi Cie poznać
Adam : Mi rowniez
Po chwili
O Boże ile on ma lat głupi staruch co ja tu robie - Pomyslała Sara
O Matko świeta cała ubrana na rozowo Boze mniej litosc i daj mi wytrzymac to spotkanie Smile -Pomyslal Adam
Poszli oboje do sklepu po piwo a potem nad Odre tam w koncu zaczeli rozmawiac ale pospiesznie wypili piwo i szybko sie pozegnali Smile

Kilka miesiecy poźniej

Sara ma znowu złamane Serce ale już sie tym nie rzejmuje nie szuka chlopaka ma gorsze problemy. Za miesiac jedzie na wazna operacje do Stanow i bardzo sie boi.Rozmawiajac na czacie z kolezankami nagle pojawia sie Adam.
Adam : Hey Sara co słychać
sara : Nic ciekawego wszystko po staremu
Adam : to kiedy idziemy na piwo ? Smile
Sara : Jak dla mnie możemy nawet teraz tylko tym razem ty przyjezdzasz Wink
Adam : ok podaj numer telefonu i numer bramy jestem za 15 minut Smile
Sara: Ok Do Zobaczenia
Wymienili sie telefonami Sara podala Adamowi adres i czekała. Była zdziwiona ze po takim czasie Adam sie do niej odezwał Adam tez był zdziwiony skad mu sie taka ochota wziela , ale wzial kluczyki i pojechal w wyznaczone przez Sare miejsce potem zadzwonil do Sary
Adam : Czesc Tu adam już jestem schodzisz ?
Sara: Tak juz schodze momencik ubiore buty.
Sara zeszla na doł i wsiadła do samochodu Adama
Adam spojrzał na nią ze zdziwieniem i pomyslał jak ona pięknie wyglada jak ma na sobie inne ciuchy niz tez przeklety roz ale po chwili szybko odgonił swe mysli
Sara: Czesc to gdzie jedziemy
Adam : Nie mam bladego pojecia masz jakis pomysł ?
Sara: Znam jedno miejsce w ktorym bardzo lubie przebywac to korty sportowe mozna tam zaparkowac auto i spokojnie w nim pogadac byle by było ciepło w samochodze i wybuchneła smiechem Wink
Adam : No ok to jedziemy
I tak po dojechaniu na miejsce zaczeli rozmawiac Adam opowiedzial historie swojej zranionej miłosci i dlaczego nie chce wiecej kobiet a Sara opowiedziala swoja, potem zaczeli dyskutowac.
Adam : nigdy nie bede miał , zony ani dzieci jestem szczesliwy sam
Sara : Bzdury gadasz poznasz kogos zakochasz sie i zapomnisz o wszystkich zasadach
Adam : Nie raz juz sie zakochałem i zawsze kiedy do tego dochodzi uciekam przed miłościa.

I tak dyskutowali. Zaczeli spotykac sie coraz czesciej zawsze w tym samym miejscu Czesto rozmawiali przez internet ale ta rozmowa byla dla nich bardzo buzliwa

Sara : Niedlugo jade do Stanów czemu ty sie do mnei nie odzywasz uciekasz przedemną.
Adam : mowiłem Ci juz ze jezelli wykraczam po za strefe przyjaźni uciekam
Sara : To nie wykraczaj za nią Nie chce stracić tak wspaniałego przyjaciela
Adam : Postaram sie a teraz musze juz leciec do pracy
Sara : Ok Trzymaj sie buźka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSia
Druga ręka szefa ;)
Druga ręka szefa ;)



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 11:42, 27 Lut 2006    Temat postu:

odc 2

Termin operacji zbliza sie nieubłaganie Sara coraz bardziej sie boi Adam cały czas jest przy niej przyjezdza ciocia Sary ze Stanow Anna razem z przyjacielem rodziny Johnem która Sara od dzieciństwa nie znosi

ciocia Anna : jak tam sie czujesz Saro gotowa do podroży ?
Sara: bardzo sie boje ciociu
Anna : Wszystko bedzie dobrze zaopiekuja sie Toba najlepsi Stanowi lekarze
Sara: Ehh ciociu to ja biegne pozegnac sie z przyjaciolmy w koncu to moj ostatni wieczor przed operacją
I pobiegła do komputera napisała do Piotrka swojego przyjaciela od zawsze
Sara : Jutro wyjezdzam trzymaj kciuki Smile żeby wszystko sie udało
Piotrek : Bede trzymał kciuki napewno Trzymaj sie maleńka a moze przyjdziesz do mnie dzisiaj co ? :>
Sara : Dzisiaj nie moge musze spotkac sie z kims waznym.
Piotrek : Ok rozumiem ze chodzi o ttego chlopaka z ktorym sie spotykasz i nigdy nic nie mowisz Smile
Sara: a ty bys od razu chcial wszystko wiedziec Razz wszystko w swoim czasie Smile Lece Smile
Sara zamknela okienko rozmowy i napisala do Adama

Sara: Adam jestes ?
Adam : Jestem
Sara : Wiesz co mialam wczoraj smieszna sytuacje Razz poszlam sie wykapac Wink nikogo sie nie spodziewalam a tu nagle dzwonek do drzwi i wyskoczylam do drzwi w reczniku a za drzwiami był do John.
Adam : no no pewnie mial ładne widoki Razz Do mnie bys sie ine odwazyla task wyjsc Razz
Sara : Załozymy sie ?
Adam : O co ?
Sara : O Paczke malboro czerwonych setek
Adam : Ok Szykuj papierosy bo nie wierze ze jestes w stanie pokazac mi sie w samym reczniku Razz
Sara: Czekam na Ciebie za 30 minut teraz ide sie kapac moj brat otworzy Ci drzwi Smile Do Zobaczonka buźka :*
Adam : buźka

Adam sam do Siebie : Kurde przegrałem paczke papierosow bo ona napewno to zrobi Razz ale dla takiego widoku warto . Po czym wzial kluczyki i pojechal. W tym czasie Sara wskoczyla do wanny i czekala na domofon Smile
Dzwoni domofon a Sara mysli mysli co robić
Sara do Siebie : Nie no nie zrobie tego.
Po chwili uslyszala jak Adam wchodzi do pokoju.
sara do Siebie : Musze to zrobić nie moge przegrać zakladu Razz Teraz jest za poźno i pospieszine wybiegła z łazienki

Adam : wow a jednak przegralem
Sara : nie patrz tak mnie biore ciuchy i lece do lazienki sie ubrac Smile
Adam usmiechnac sie szeroko i pomyslal ze warto bylo przegrac paczke papierosow zeby ja poogladac w reczniku Smile

Sara ubrała sie i wrocila do pokoju

Sara : to co robimy Dzisiaj jest moj ostatni wieczor ?
Masz Aparat Cyfrowy to moglbys mi zrobic zdjecie w tej pieknejj kreacji w ktorej tak bardzo chciales mnie zobaczyc Smile
Adam : Mam . Bierz sukienke w torbe i jedziemy do mnie Smile

i Pojechali w domu zrobili kilka fotek posiedzieli a potem pojechali w ich wspolne miejsce. Tam smiali sie laskotali i przytulali potem sie pozegnali i Adam Odwiozl Sare do do domu

Sara : Mam nadzieje że wszystko bedzie dobrze i zobaczymy sie wkrodce po czym mocno przytulila sie do Adama i zaczeła płakać
Adam ukrywajac łzy : Wszystko bedzie dobrze nie ma innej opcji musisz tu wrocic cała i zdrowa. Po czym przytulił ją jeszcze mocniej i juz nie ukrywał łez płakali oboje. sara wysiadla z samochopdu poslala jeszcze buziaka na pozegnanie i powoli weszla po schodach do domu


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MiSia dnia Pon 16:16, 27 Lut 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSia
Druga ręka szefa ;)
Druga ręka szefa ;)



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 12:39, 27 Lut 2006    Temat postu:

odcinek 3

Ta noc była bardzo cieżka dla Sary i dla Adama oboje mysleli o sobie nie swiadomi ze jedno mysli o drugim. Sara bardzo sie bała nadchodzacej operacji. Adam bał sie ze juz jej wiecej nie zobaczy.

Rano Adam postanowił napisać do Sary

Adam : Sara jestes ?
Sara: tak
Adam: Odwioze Cie na lotnisko co ty na to?
Sara: Dobrze ale jedzie ze mna John i ciocia
Adam: Nie ma problemu odwioze was o ktorej macie samolot?
Sara: o 11:30
Adam: To ja wsiadam w auto i zaraz jestem
Sara: ok
Adam odwiozl Sare na lotnisko Tam pozegnali sie kolejny raz z placzem

podroz była bardzo dluga Sara kazda minute przezywala jak godzine nie było przy niej Adama przy ktorym czuje sie spokojnie zdała sobie sprawe ile dla niej znaczy.W tym samym czasie Adam kompletnie nie wiedzial co ma ze sobą zrobić postanowil pozadnie napic sie z kolegami by nie myslec. Nic mu to nie dało myslał cały czas o Sarze i stwierdzil ze ma dosyc samotnosci nastepnego dnia napisał wiec do do jej siostry Małgosi.
Adam : Hey tu Adam
Gosia: Hey
Adam : Jak Sara doleciała ?
Gosia : Doleciała bezpiecznie , jest w szpitalu za pare godzin zaczyna sie operacja . Kazała informowac Cie na bierzaco co sie dzieje
Adam : Dziekuje ja sie bardzo o nia martwie

W tym samym czasie w Stanach

ciocia Anna: Za godzine operacja Jak sie czujesz Saro ?
Sara: Bardzo sie boje Chcę wracać juz do Polski i zobaczyć Adama
Anna: Wszystko bedzie dobrze skarbie , Bedzie dobrze Smile

Godzine poźniej zaczyna sie operacja

Lekarze robią wszystko co w ich mocy ale Sara dostaje krwotoku wewnetrznego i zewntrznego lekarze probuja ją uratować. sara traci funkcje zyciowe i zostaje podłaczona do aparatury podtrzymujacej zycie.
Ciocia Anna dzwoni do siostry Sary Gosi i przekazuje jej złe informacje.

Gosia: Adam mam złe wiesci
Adam : Co sie dzieje mów
Gosia : Sara miała dwa krwotoki jest w ciezkim stanie
Adam: Nie to nie mozliwe ona nie moze umrzec tak nie moze byc
Adam zaczał klnac w duchu i zdenerwowany poszedl zapalic papierosa

w tym Samym czasie w głowie Sary

Sara idzie biała drogą nie wie co sie dzieje i zaczyna rozmawiac z Bogiem
Sara: Czy ja umarłam ?
Bóg: Jeszcze nie . Jestes tu po to by dostrzec rzeczy ktorych nie widzisz i wybrać pomiedzy niebiem a Ziemią
Sara : Co to znaczy co mam zobaczyc ?
Bóg: Spojrz to jest niebo dostaniesz tu wszystko czego zapragniesz..
Ale spojrz w doł tam jest ziemia Pokazuje jej Dom w ktorym płacz jej rodzice. a Potem pokazuje Dom w ktorym mieszka Adam i pokazuje zrospaczonego Adama.
Sara : Dlaczego mi to pokazujesz ?
Bóg: Zebys zrozumiała Zostawie Cie teraz na tej łace i przemyśl Sobie wszystko a potem wezwij mnie i powiedz co zdecydowalas.

w Tym samym czasie

Gosia : Adam wszystko w porzadku ?
Adam: Chce do niej pojechac chce sie z nią ostatni raz pozegnac
Gosia : Rozumiem za 2 tygodnie moj ojciec bedzie musial pojechac podpisac zgode o odlaczenie od aparatury
Adam : To jest jakis koszmar to nie moze być prawda

W tym samym czasie Sara siedziala na łace i wciaz patrzyla na obraz zrospaczonego Adama zdała sobie sprawe ze zakochala sie w nim pomimo iz jest od niej 10 lat starszy nie miała wprawdzie nadzieii ze cos z tego bedzie ale nie chciala zeby cierpiał nie chciała sprawic tez bolu rodzicom stwierdzila ze na ziemi jest mnostwo osob ktore ją kocha i ona chce zyć i zawołała Boga.

Bóg: Jaka podjełas decyzje?
Sara: Boże Niebo jest piekne i każdy o nim marzy , ale na ziemi sa ludzie ktorzy mnie potrzebują których ja bardzo kocham i chce dla nich zyć . Wiem ze nie wiodlam do tej pory odpowiedniego zycia i nie bylam idealna ale prosze Cie o szanse i o to zebys pozwolił mi wrócic na ziemie. Pozwolił mi zyć.
Bóg: Ciesze sie ze zrozumialas co miałem Ci do przekazania . Wracaj Wiec do najblizszych

Po czym Sara otworzyla oczy poprosila o pluszowa maskotke białego misia i zasnela

Lekarze byli w szoku powiedzieli ze to cud a ciocia Anna natychmiast zadzwonila do Małgosi

Po czym Małgosia natychmiast napisała do Adama

Gosia : ADAM !! ona sie obudziła to Cud !!
Adam : Dzieki Bogu

Po czym zaczał skakac z radosci po calym pokoju Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSia
Druga ręka szefa ;)
Druga ręka szefa ;)



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 16:49, 27 Lut 2006    Temat postu:

odcinek 4

Adam postanowił dowiedziec sie od Gosi szczegołow chcial wiedziec co dokladnie sie dzieje z Sarą

Adam : Mowiła coś jak ona sie czuje ?
Gosia : Obudziła sie poprosiła o misia i zasneła lekarze oceniaja jej stan jako stabilny
Adam : Poprosiła o misia hehe cała Sara no najwazniejsze ze wszystko jest juz dobrze Smile Teraz moge iśc spokojnie spać . Dobranoc
Gosia: Dobranoc

Nastepnego dnia rano Sara sie obudziła i stwierdzila ze chce zadzwonic do Adama i wypisac sie ze szpitala i jak najszybciej wrocic do Polski

Sara : Czesc wiesz kto mowi ?
Adam : Sara (bardzo spokojnym głosem ) Jak sie czujesz?
Sara (ukrywajac drzenie glosu spowodowane oslabanieniem i zmeczeniem) Dobrze postanowilam sie wypisac i wracam.
Adam : Napewno wiesz co robisz?
Sara : Nie wytrzymam tu dnia dluzej tesknie za wszystkimi musze wracac
Adam : Rozumiem
Sara : Dzis Walentynki a ja siedze tu zamist byc w Polsce
Adam : Apropo Walentynek mam coś dla Ciebie
Sara: Ojejku a ja nic dla Ciebie nie mam
Adam : Nic nie szkodzi.
Sara : A co takiego masz dla mnie?
Adam : Niespodzianka dostaniesz jak przyjedziesz
Sara : Dobrze
Adam : Daj znać jak przyjedziesz wyjade po Ciebie na lotnisko
Sara : Z Warszawy przyjade pociagiem
Adam : To wyjade na dworzec
Sara : Jak Bede w Warszawie dam znac
Adam : To do Zobacznie Trzymaj sie
Sara : Ty też całuje buziaczki papa

Po czym odkladajac sluchawke telefonu Sara z trudem wstajac udała sie do lekarza razem z ciocią Anna i wypisala sie na zadanie. Lekarze mowili zeby tego nie robila ale ona była uparta chciała wracać do Polski do rodziny i do Adama. Rodzicow nie powiadomila chciala zrobic im niespodzianke tymczasem rodzina postanowila pojechac na wycieczke by troche sie odstresowac o czym Sara nie wiedziała.
Adam wrócił z pracy do domu Bardzo radosny był szczesliwy ze Sara do niego zadzwonila i martwił sie troche mniej ale rozmawiajac z Sarą obiecał ze nikomu nie powie iz ona wraca. Usiadl wiec przy komputerze przegladał wiadomosci po czym napisala do niego Gosia

Gosia : Czesc Sara dzwonila kazała Cie pozdrowić i ucałowac
Adam : Dziekuje
Gosia : My jutro jedziemy na wycieczke i caly dzien nas nie bedzie wiec nie bede nic pisać Smile ale wieczorem napenwo sie odezwe by przekazac Ci jakiekolwwiek informacje
Adam : ale (po czym ugryzl sie w jezyk)
Gosia : ale co ?
Adam : nic przepraszam pomyliłem okienka
Gosia: ok w porządku muszę lecieć Smile Trzymaj sie
Adam : ty też Smile papapa Dzieki za pozdrowienia

Teraz Adam zastanawial sie co zrobic przeciez jutro przyjezdza Sara.

Po kilku godzinach dostał smsa od kuzynki Sary z Warszawy ze Sara nie beedzie miala gdzie sie podziac i zeby sie nią zajał
Odpisal ze Zabierze ją do Siebie do domu.

W Tym czasie Sara miala nielada problem zginał jej paszport nigdzie nie mogla go znalezc weszla do pokoju Johna gdy ten własnie probował jej ten paszport spalic wyrwala mu go z reki i krzyykneła

Sara: Co ty robisz idioto przeciez to moj paszport bez niego nie moglabym wrocic do kraju
John : Ale ja nie chce zebys wracała Kocham Cie od dziecinstwa chce zebys została tutaj ze mną na zawsze Żebysmy stworzyli piekna rodzine mieli gromadke dzieci
Sara : Ty chyba oszalałes od młodzienczysz lat Cie nie znosze bo ciagneles mnie za wlosy robiłes głupie kawały byc moze był to wyraz sympatii ale mi sie nie podobal a teraz to juz totalnie przegiełes Nienawidze Cie Kocham Adama i do niego chce wrocic do Polski nie przeszkodzisz mi w tym !
John : Nie nie pozwole Ci na to musisz zostac
Sara nie masz nic do gadania
po czym wyszła z domu zabierajac swoje rzeczy chciala jak najszybciej znalezc sie w samolocie jak najszybciej byc w polsce z rodzina i Adamem
John probowal ją zatrzymac ale nie udało mu sie Sara wraz z pielegniarką ze szpitala wsiadla do samolotu i Poleciala Do Polski


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSia
Druga ręka szefa ;)
Druga ręka szefa ;)



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon 23:05, 27 Lut 2006    Temat postu:

odcinek 5

Droga była długa Sara cały czas źle sie czuła w koncu byla po operacji ale nie mogła sie juz doczekac kiedy zobaczy Adama. Gdy doleciała do Warszawy była w kiepskim stanie w koncu zdała sobie sprawe ze nie powinna była opuszczac Stanow i zostać w szpitalu ale tak bardzo chciala zobaczyć Adama. Na lotnisku czekała na nią Kuzynka Kasia ktora zawiozla ją do siebie do domu. Sara była w zlym stanie nie pamietała co powiedziała 5 minut wczesniej gubiła wszystko i szukała Wujek postanowił ze sam odwiezie ją do Wrocławia bo bał ze jej sie cos stanie. Gdy dojechali okazało sie ze nikogo nie ma w domu. Sara napisala wiec smsa do Adama ze jest juz we Wroclawiu ale nikogo nie ma i zeby podjechal na dworzec ona tez tam podjedzie poszła na przystanek autobusy i po chwili nie wiedziala co napisała Adamowi . Co ja mam ze sobą zrobić pomyslala i wsiadla do autobusu. Dojechala na dworzec i niecierpliwie rozgladala sie za Adamem
nie miala juz pieniedzy na komorce i nawet nie mogla do niego napisac , czula sie coraz gorzej. Nagle pojawił sie Adam.

Adam : Jak sie tu znalazlas czekalem na peronie na który wjechał pociag z Warszawy.
Sara : Przyjechalam samochodem źle sie czuje nikogo nie ma w domu nie wiem gdzie mam pojsc .
Adam : Wiem twoja rodzinka pojechała na wycieczke , pewnie jestes zmeczona zabieram Cie do Siebie wszystko przygotowane , choć pomoge Ci daj tez rzeczy ja wezme tam jest moje auto poczekaj podjade Wink
Sara wsiadła do Samochodu
Adam : Jak sie czujesz?
Sara: Źle wszystko zapominam nie wiem co sie dzieje.
Adam : Bedzie dobrze wazne że żyjesz Wink
Sara : Czeka mnie jeszcze najgorsze chemioterapia boję sie
Adam : Nie bój sie jestem przy Tobie wszystko bedzie dobrze

Sara słyszac te slowa uspokoiła sie nieco była taka szczesliwa ze Adam jest blisko czuła sie bezpiecznie.Wysiadajac z samochodu Sara zachwiała sie Adam ja złapał i pomogł wysiasc. Wchodzac potknela sie o prog kolejny raz Adam uratował ją z opresji i złapał.

Sara: Dziekuje naprawde nie wiem co sie dzieje nie moge utrzymac rownowagi
Adam : Nie przejmuj sie zaopiekuje sie Toba Smile
Sara: Jestes kochany
Adam choć mam dla Ciebie niespodzianke
Zaprowadził ją do pokoju gdzie czekało poscielone łozko i prezent Adam wział go i podarował go Sarze

Adam : Prosze oto obiecana niespodzianka
Sara : ohhh lampka oliwna w kształcie serce jest piekna Dziekuję
Po czym serdecznie przytuliła Adama
Adam : Tu masz łozko pewnie jestes zmeczona poloz sie i przespij ja pojde spac do drugiego pokoju
Sara: Nie Zostan prosze Zmiescimy sie w dwójke
Adam : Ok
Sara : moze wlaczymy jakis Film ?
Adam : ok
Właczyli Telewizje i przytuleni poszli spac ale Sara nie mogła serce biło jej jak oszalałe probowala moze nawet chwilami drzemała ale cały czas starała sie napatrzec na Adama. w Duchu smiała sie jak ja mogłam go kiedys nazwac głupim staruchem przeciez on jest taki Kochany Smile
Wieczorem kiedy byli juz wypoczeci Adam zawiozl Sare najpierw do jej przyjaciolki Moniki z ktora Sara natychmiast chciala sie zobaczyc. monika mieszka naprzeciwko Sary jest jest najlepsza przyjaciolka od wielu lat razem chodza do szkoły.

Sara: Monis skarbie wróciłam
Monika: łaaa piczko wszystko juz dobrze martwilam sie o Ciebie

Monika złapała Sare i zaczeła ja kreici z radosci az obie sie wywalily i wybuchnely smiechem

Monika : Kocham Cie piczko , Ciesze sie ze juz jestes po tym koszmarze
Sara: Ja też Cie Kocham a teraz jade do domku
Adam pomogl Sarze wsiasc do samochodu i odwiozl potem pozegnali sie i Sara weszła do domu
Wszyscy Bardzo sie ucieszyli na widok Sary. A ona sama juz wiedziala czego chce Chce byc z Adamem Bo kocha go z całego Serca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSia
Druga ręka szefa ;)
Druga ręka szefa ;)



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 23:10, 28 Lut 2006    Temat postu:

odcinek 6

Sara juz wie ze kocha Adama ale zupelnie nie wie co z tym faktem zrobic kladzie sie spac z nadzieją że przysni sie jej Adam.

Kilka dni poźniej.
Adam umawia sie z Sara na czacie ze pojada razem kupić telefon dla Sary nagle wchodzi kolega Adama Rafał.
Rafał: A co wy tak tu flirtujecie ?
Sara: A co nie wolno ?
Adam : No własnie ?
Robert : A Ślub macie?
Adam : A co to ma do rzeczy ?
Sara: Ja o niczym nie wiem Razz
Robert : Od Dzisiaj ogłaszam was meżem i żoną Smile
Sara: Smile heheh co ty na to mężu ? Smile
Adam : Biore kluczyki i juz do Ciebie jade żono Smile

SAra nie wiedziala co jest zgrane ale cała sytuacja bardzo jej sie podobała
Nie wiedziała ze tego dnia zmieni sie jej całe zycie i że od tego momentu wszystko obroci sie do gory nogami Smile

Adam : Witaj żono jedziemy ?
Sara : Witaj meżu Smile jedziemy

i pojechali wybrali telefon taki sam jaki miał Adam Smile . Potem zas pojechali do domu Sary.

Leżeli przytuleni do siebie i Sara miała straszna ochotę pocałować Adama ale wciaz liczyła ze Adam zrobi to pierwszy. Adam zas bardzo chcial pocałować Sare ale tak dawno nie całował żadnej kobiety ze w koncu zrezygnował. Po jakims czasie pozegnali sie zwyklym papa do zobaczenia i Adam pojechał do domu. Sara postanowila do niego napisac i dowiedziec sie na czym stoi.
Sara: Dojechales juz ?
Adam: Tak
Sara: Nie wiem co myslec to cale zamieszanie maz , zona czy my jestesmy parą ?
Adam : Chyba tak , zostalismy wysfatani Smile
Sara: Wiesz Miałam wielka ochote Cie pocałowac ale bałam sie ze mnie odepchniesz .
Adam: tez mialem na to wielka ochote ale zrozum dawno nie byłem z zadna kobietą nie wiem czy sie do tego nadaje.
Sara: Nadajesz sie Smile Spotkamy sie jutro
Adam : Oczywiscie żonko :*
Sara: :*
Adam : Co bysmy zrobili gdyby nie istnial internet chyba bysmy sie nie potrafili dogadac Smile
Sara: Dzieki Bogu mamy neta i mozemy mowic sobie tu rzeczy ktorych wstydzimy sie powiedziec wprost Smile
Adam: Lece spać do Jutra żonko :*
Sara: Do jutra męzu :*

Sara obudziła sie w swietnym nastroju myslala tylko o pocalunku ktory mial miec dzisiaj miejsce Smile z niecierpliwoscia oczekiwala wieczora.
Wieczorem przyjechal Adam i pojechali razem do jego domu . Adam na kazde pytanie ktore zadawała Sara odpowiadał nie wiem co ja bardzo zdenerowalo odwrocila sie w druga strona i obrazona prawie zaczela płakać tak bardzo czekala na pocalunek a tu nic była zawiedziona . Adam pluł sobie w brode i zupelnie nie wiedzial co zrobic w koncu wział Sara w ramiona i delikatnie skradł jej pocałunek po czym Sara skradła mu nastepny i zaczeli sie namietnie całowac . Sara była w siodmym niebie . Dawno nie czuła sie tak szczesliwa jak tego dnia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ania42
Szeregowy
Szeregowy



Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Śro 5:14, 01 Mar 2006    Temat postu:

Super odcinki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MiSia
Druga ręka szefa ;)
Druga ręka szefa ;)



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 9:50, 01 Mar 2006    Temat postu:

Dziekuje twoja telcia tez jest super i czekam az napiszesz kolejne odcinki Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum filmów i seriali Strona Główna -> Nasze telcie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin